Bluesowa uczta na dworcu w Rewalu

Pogoda w kratkę nie zniechęciła miłośników bluesowych riffów, którzy wtorkowy wieczór postanowili spędzić na dworcu w Rewalu na koncercie duetu After Blues. Szczecińscy muzycy w ponad 2-godzinnym recitalu zaprezentowali standardy z repertuaru legend polskiego bluesa, a także własne autorskie kompozycje.

Wtorkowy poranek 22 lipca 2025 r. nie wróżył dobrze w kontekście zbliżającego się wydarzenia muzycznego, które miało się odbyć wieczorem na dworcowej scenie w Rewalu. Od samego poranka lał deszcz, a niebo zasnute było ciemnymi chmurami i trudno było uwierzyć w prognozy pogody, które przewidywały poprawę pogody po południu. Jednak już około godz. 15 przestało padać i nawet wyszło słońce. Tuż po 18 zaczęli pojawiać się pierwsi widzowie, a pół godziny później ławki wypełniły się w całości miłośnikami bluesowych klimatów.

Na wstępie pani Edyta Sobolak - prezes zarządu Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej osobiście powitała zgromadzoną publiczność, a prowadzący imprezę przedstawili tło historyczne wydarzenia sprzed 80. lat, jakim było uruchomienia pierwszego po II wojnie światowej kursu kolejki wąskotorowej z Gryfic do Niechorza. Następnie, jako suport, na dworcowej scenie wystąpił Włodek Zdzienicki, który na harmonijce ustnej wykonał kilka improwizacji do podkładów znanych standardów bluesowych. Prawdziwą ucztą dla publiczności okazał się występ duetu After Blues, który już po raz trzeci gościł na dworcach Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej. Artyści ze Szczecina, związani od 45 lat z polską sceną bluesową zaprezentowali się w ponad 2-godzinnym recitalu, złożonym z własnych kompozycji oraz w aranżacjach utworów legend polskiego bluesa, m.in. Tadeusza Nalepy i Miry Kubasińskiej. Leszek Piłat i Waldemar Baranowski, oprócz tego, że grali na gitarach i śpiewali, obsługiwali jednocześnie stopami instrumenty perkusyjne, własnej konstrukcji, uzyskując w ten sposób pełne, bluesowe brzmienie. I chociaż podczas występu kilkakrotnie pojawiała się krótka mżawka, to nie zakłóciło to przebiegu koncertu, ponieważ organizatorzy mieli na tę okoliczność przygotowane kolorowe parasole, które uchroniły publiczność przed zmoknięciem, dodając jednocześnie kolorytu dworcowej scenie.

W trakcie trwania koncertu można było skorzystać z wyjątkowej okazji i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w kabinie maszynisty lokomotywy Lxd2. Jak się okazało, taka gratka przypadła do gustu nie tylko naszym najmłodszym pasażerom, ale również ich rodzicom i dziadkom, którzy byli zachwyceni możliwością wejścia do wnętrza zabytkowej lokomotywy. Koncert z okazji 80. rocznicy pierwszego powojennego kursu kolejki zakończył się tuż po godzinie 21, a publiczność owacją na stojąco podziękowała artystom za prawdziwą ucztę bluesową na najwyższym poziomie.

Organizatorem imprezy była Nadmorska Kolej Wąskotorowa, przy współpracy z Gminą Rewal.

Specjalne podziękowania za zaangażowanie i pomoc przy organizacji wydarzenia Nadmorska Kolej Wąskotorowa pragnie skierować do pana Pawła Pawłowskiego oraz do pana Tomasza Lachawczaka i pracowników gminnych obiektów sportowych.